16 lut 2015

Luke





8 lutego skończył 9 miesięcy, a mnie jakoś naszło na zdjęciowe podsumowanie tego czasu. Nie wiem kiedy ten czas minął... Dla mnie cały czas jest szczeniaczkiem, chociaż już nie rośnie.


Luke, czyli Unique Gentelman Alchera
9 miesięcy
13,5 kg (edit: 14 kg! w końcu udało mu się przytyć chociaż troszkę)
52,5 cm

Luke jak na razie stawia pierwsze kroki w agility. Za nami
pierwsze seminarium a już za 3 tygodnie następne. Na razie największym problemem w naszym duecie jestem ja, bo po bieganiu z Laylą ciężko przestawić mi się na bieganie z większym psem. Ale odrabiamy prace domową i ćwiczymy :)



W najbliższym czasie czeka nas kilka semi, obóz, może jakieś zawody... :) Luke pięknie pracuje, jest skupiony, nie rozprasza się ani nie zniechęca.
 Najbardziej jestem zadowolona z jego charakteru - wszystkich kocha (czasem za bardzo ale pracujemy nad tym), jest bardzo socjalnym psem,  nie ma problemów z nowymi miejscami, w komunikacji miejskiej, pociągu czy samochodzie potrafi się wyciszyć i zasnąć. Coraz mniej ciągnie na smyczy i coraz lepiej kontroluje swoje emocje. Z Laylą też coraz lepiej się dogadują, chodzą razem na spacery, jeżdżą razem autobusem i jedzą oraz śpią obok siebie, więc jest naprawdę dobrze :)
Ciesze się, że na niego trafiłam. Miała być suczka i to z innego miotu, a jest On. Kiedy pojechałam zobaczyć 5 tygodniowe szczeniaki, był jedyny, który nie miał jeszcze właściciela. Decyzja była dosyć szybka, ale przemyślana. I ani jednej chwili jej nie żałowałam :)

 w hodowli:










Pierwszy miesiąc w domu:



















Wakacje 2014:















Wrześniowy spacer z Kali i zdjęcia od Moniki Krzemińskiej, za które baaaaaaaaardzo dziękujemy bo są cudowną pamiątką :)


















Jesień 2014:

  Pod względem wyglądu najgorszy okres, tzw "szczurka" :D Łysy i nieproporcjonalny :) Ale nadal przesłodki :)












Zima 2014/2015
Niestety nie zdążyliśmy ani razu złapać śniegu na zdjęciach :)
 więc wyglądają jak jesienne :)











I najświeższe lutowe zdjęcia :)
















Ze słodkiego szczeniątka wyrósł na przepięknego psa, nie mogę się na niego napatrzeć :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz