11 maj 2013

Kolorowe ptaszki

Na dzisiejszym spacerze w lesie, żałowałam, że tym razem nie wzięłam aparatu. Z dnia na dzień zrobiło się zielono i pachnąco a nasze leśne ścieżki zrobiły się dużo węższe:)

Dziś wiosenne, kolorowe ptaszki dla Ultry:) Podszycie z miękkiego fioletowego polaru:)







7 maj 2013

BATmanki :)

Obróżki w nietoperze powstały i nadal powstają w różnych wariacjach kolorystycznych. Niestety nie wszystkie sfotografowałam (po cichu liczę na zdjęcia na modelach :D

Obroże będą zdobiły szyje psich zawodników drużyny Baltic Agility Team ( w skrócie BAT :) ), w której razem z Laylą biegamy. Mam nadzieję, że będą im przynosić szczęście na zawodach:)







Lotka
fot.Ilona Krasnopiórko

Sushi
fot.Ilona Krasnopiórko

fot.Ilona Krasnopiórko






Layla na torze:)
fot.Ilona Krasnopiórko


2 maj 2013

Majówka


Podróż z psem


Podróże – trwa majówka – czas wyjazdów. Często wielu z nas zabiera ze sobą też psa J  Nasi czworonożni przyjaciele także mogą fajnie spędzić czas w nowym miejscu. Jednak za nim dotrzemy, czeka nas podróż. Jedni mają własne auta, inni muszą podróżować pociągami lub PKS-ami. Z pewnością pierwsze wyjście jest o wiele wygodniejsze, ale brak samochodu nie jest wcale powodem to rezygnacji ze wspólnego urlopu z psem. Trzeba się jedynie dobrze przygotować, aby i nam i psu było wygodnie i żeby wszyscy byli bezpieczni.
Co powinniśmy zabrać w podróż? Hmm.. Z racji tego, że Layla i Nela co miesiąc wyruszają z nami w 6- godzinną podróż pociągiem mamy już  w tym temacie spore doświadczenie J Nieważne czy jedziemy pociągiem czy własnym samochodem, przydadzą nam się te same rzeczy:


  • Bezpieczeństwo.

Psy, które podróżują z nami samochodem, ZAWSZE powinny być zabezpieczone, by w razie gwałtownego hamowania lub innych niebezpiecznych zdarzeń nie stała się im krzywda. Małe psy możemy umieścić w transporterze, który można przypiąć pasami bezpieczeństwa. Jest to chyba najbezpieczniejsza forma transportu. Można też zaopatrzyć się w pasy bezpieczeństwa dla psa czyli szelki i zintegrowaną smycz, którą wpinamy tak jak zwykły pas. Pies nie może wtedy wędrować po samochodzie, a  w razie hamowania nie przeleci na przód samochodu. Natomiast jeśli chodzi o większe psy, myślę że pasy mogłyby nie wytrzymać gwałtowniejszego hamowania, a pies mógłby się uderzyć. W tym przypadku, dobrym pomysłem jest transportowanie ich w klatce kennelowej w bagażniku lub w dostosowanym do ich wielkości transporterze na tylnym siedzeniu. Polecam przeczytać artykuł „Pies w samochodzie – czyli jak nie zabić swojego pupila”, w którym opisane jest czym może się skończyć przewożenie psa bez zabezpieczenia - http://www.podrozezpsem.pl/2012/07/rozmowa-pies-w-samochodzie-czyli-jak.html  . Pamiętajmy, że to nie tylko zagrożenie dla naszego zwierzaka, ale także dla nas. 
Jeśli chodzi o przewożenie psa w pociągu, możemy oczywiście przewozić psa w transporterze- wtedy jedzie on za darmo, ale może on także jechać na naszych kolanach lub obok nas na podłodze, wtedy niezależnie od trasy i wielkości psa zapłacimy za bilet ok. 15 zł w TLK natomiast w Pociągach Regionalnych ok. 4 zł
W pociągu pies jadący na kolanach lub na podłodze jest w miarę bezpieczny, ponieważ pociąg gwałtowanie nie hamuje, natomiast jadąc PKS-em lub busem także powinniśmy pomyśleć o zabezpieczeniu naszego psa przed upadkiem (o ile kierowca nas do niego wpuści :D)


  • Co zabrać w podróż:

 - Kaganiec  - taki, aby pies mimo upału, mógł swobodnie oddychać, by móc się ochłodzić, inaczej może dojść do przegrzania organizmu.
 - Książeczkę zdrowia i zaświadczenie o szczepieniu przeciw wściekliźnie
 - Wodę
 - Zapas jedzenia
 - Zabawkę lub gryzak/kość
 - Kocyk/Ręcznik
 - Dla psów, które źle znoszą podróż, wymiotują powinniśmy zabrać leki przepisane przez lekarza weterynarii
 - Zapasowa smycz i obroża


Podczas podróży powinniśmy zadbać także o odpowiednią temperaturę – zwłaszcza jeśli jedziemy samochodem, tak aby psu nie było zbyt gorąco, ani zbyt zimno, np. przez rozkręconą na maxa klimatyzację. Jadąc pociągiem jest to trudne do zrealizowania, tym bardziej w wakacje, gdzie podróżuje nimi mnóstwo ludzi i często nie ma wyboru gdzie możemy usiąść. Jednak myślę, że z miejsca przy samym oknie gdzie nie ma ani przewiewu, słońce wali prosto w nas, a pies nie ma gdzie się położyć, powinniśmy zrezygnować. Kilka razy podczas podróży latem, polewałam Nelkę wodą, żeby ją ochłodzić. Dobrym rozwiązaniem w przypadku upalnych dni, jest podróż nocą. Zazwyczaj pies prześpi całą trasę a dzięki temu będzie spokojniejszy i wypoczęty. Myślę, że my też 

Teraz czas na przestawienie nowych obróżek :)


Niebieskie Szopy i Zielone Wiewióreczki :)