7 kwi 2014

Kurczakowe ciacha



Layla ma coraz większy apetyt, więc postanowiłam upiec jakieś psie ciasteczka. Do tej pory jeśli coś z Martą piekłyśmy to mój pies nie był tym zbyt zainteresowany (no dobra, ze dwa ciastka może zjadała).
Wybór padł na ciastka z kurczakiem i marchewką. Są idealne - szybko się je robi, szybko piecze i pewnie szybko znikną:) Layla zwariowała na ich punkcie. Są mięciutkie i lekko wilgotne, a w środku jest apetyczny kurczak. Z podanej porcji wyszło mi około 70 kuleczek.

Przepis:
200g mięsa z kurczaka (ja użyłam udka)
1 średnia marchewka
3 łyżki oliwy z oliwek (ewentualnie oleju)
1,5 szklanki mąki 
wywar z kurczaka i marchewki
zioła suszone (bazylia, oregano, tymianek)

1. Mięso i marchewkę gotujemy, aż będą miękkie i odstawiamy do ostudzenia. Z wywaru który powstał po gotowaniu odlewamy 100 ml. 
2. Kurczaka obieramy i rozdrabniamy na mniejsze kawałki.
3. Za pomocą blendera miksujemy kurczaka, marchewkę, wywar oraz oliwę na jednolitą masę i dodajemy zioła.
4. Wsypujemy mąkę i mieszamy do uzyskania konsystencji ciasta
5. Ugniatamy ciasto na stolnicy (jeśli się klei to dodajemy mąki)
6. Formujemy małe kuleczki w zależności od wielkości naszego psa (można również rozwałkować ciasto i wyciąć z niego np. kostki)
7. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy do momentu, aż ciastka się zarumienią
8. Uważamy żeby pies który towarzyszy nam od punktu 2 nie zjadł wszystkich ciastek. 









No i trzeba się liczyć z takim widokiem przez najbliższe kilka godzin :)




Nadmorski spacer

Ostatni weekend minął pod hasłem plaża:) Nelka po wizycie u fryzjera z chęcią ochłodziła się w morskiej wodzie i poganiała za patykami, Pako zresztą też. Cudownie patrzeć na te radosne mordki:)

Odkąd Marta z Nelą wyjechały, relacje w tym ich małym stadzie troszkę się pozmieniały, teraz Pako i Nela trzymają się razem, Layla pozostaje troszkę z boku. Ale tak czy siak widać po niej, że się cieszy z ich towarzystwa.