Każdy z naszych psów ma inną sierść:
Pako zawsze gubił jej bardzo dużo, a dodatkowo po kastracji stała się matowa i odstaje na bokach.
Nela na lato jest golona, ale i jej sierść i skóra są w złej kondycji, dodatkowo w niektórych miejscach - na brzuchu i klatce piersiowej ma gołe placki.
Luke dopiero niedawno zmienił sierść na "dorosłą", z racji czego jest ona miękka i błyszcząca ale trochę się z niego sypie, poza tym dla niego każdy składnik prozdrowotny się przyda, bo przechodzi przez kurację antybiotykową i ma różne nieprzyjemne dolegliwości.
Layla ma nadal bardzo ładną sierść choć po sterylce trochę mniej się błyszczy. Z nią nigdy nie było problemu z wypadającą sierścią - gubi jej tyle co nic chociaż to pewnie z racji swojej wielkości.
Razem z Martą,
postanowiłyśmy wypróbować Gammolen. Po przeczytaniu najróżniejszych recenzji i opisów, stwierdziłyśmy, że powinien pomóc on naszym psom na ich skórno-sierściowe problemy.
Gammolen kupiłyśmy w sklepie karusek.com.pl - skorzystałyśmy z weekendowej promocji darmowej dostawy :)
Stosowanie Gammolenu:
- przy nadmiernym wypadaniu sierści,
- w okresie linienia,
- dla zachowania zdrowej skóry i pięknej okrywy włosowej,
- dla zabezpieczenia przed chorobami układu krążenia,
- dla wzmocnienia układu nerwowego
- kiedy sierść Twojego psa lub kota jest sucha, matowa i łamliwa
- przy nadmiernym złuszczaniu naskórka (łupież)
- kiedy pies lub kot ma miejscowe wyłysienia lub się drapie
Kapsułka jest dosyć twarda, jednak co dziwne, sprawiła największy problem Lukowi. Nela i Pako zjedli je jak cukierki, Layla rozpracowała ją u siebie w transporterze, natomiast Lu miał kilka podejść a kiedy wkońcu zdecydował się ją zjeść, najpierw ją przegryzł, zjadł środek i kilka razy wypluwał otoczkę aż w końcu ją zjadł. Coż, może to dlatego, że ostatnie kilka tygodni ciągle bierze jakieś tabletki, syropki i nie jest do nich przekonany :)
Kupiłyśmy kurację na 2 miesiące - po tym czasie damy znać czy sa efekty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz